poniedziałek, 7 marca 2011

Memoriał J. Kuliga i M. Bublewicza 2011

Zapraszam do skromnej fotorelacji z Memoriału. Skromnej, gdyż bez akredytacji nie ma się co wybierać na tą imprezę. Trasa krótka, w mieście więc ludzi w ciul, zajęcie miejsca w pierwszym rzędzie graniczy z cudem. Tak więc w sumie miałem nie jechać, ale jednak się zdecydowałem. Głównie miało być oglądanie, ale udało się zająć miejsce wśród akredytowanych fotografów i jakoś udało się zrobić kilka zdjęć. Wszystkie pochodzą z "beczki", bo zmiana miejsca ani obrócenie się w lewo czy prawo było niemożliwe.
Niektórzy kierowcy chyba zapomnieli jak się jeździło w KJSach, bo mieli problemy z nawrotem na beczce, niektórzy szli grubo i szeroko co skończyło się w kilku przypadkach pogiętym wahaczem i zdewastowaną felgą.
Dzięki dobremu miejscu w pierwszym rzędzie wyjazd na plus :)

SLAJDY:


GALERIA:
Memoriał J. Kuliga i M. Bublewicza 2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz