poniedziałek, 18 października 2010

KJS Bircza 2010

Kolejny weekend, kolejna impreza, a za tydzień jeszcze jedna. Intensywny miesiąc.

Lotnisko w Birczy przywitało nas solidną mgłą co skutecznie utrudniło fotografowanie i filmowanie przez kolegów. Nie ma tego złego... jak to się mówi i trzeba było się dostosować do panujących warunków. Zdjęcia najlepiej wychodziły z bliska, ale przy dużym ISO mgła spotęgowała efekt "ziarna". To i owo udało się odratować z pomocą obróbki. Ciekaw jestem galerii Arka Bara, bo kombinował zdjęcia na dwie lampy :)

Wyjazd jak zwykle udany, choć już na całodzienne stanie na zewnątrz trzeba się ciepło ubierać, nowe doświadczenia; choć szkoda, ze tak szybko umarły baterie w lampie.


SLAJDY:



GALERIA:

KJS Bircza 2010

wtorek, 12 października 2010

Rajd Dolnośląski 2010

Wyjazd na ten rajd to był jak wisienka na rajdowym torcie w sezonie 2010. Rewelacyjny skład wyjazdowy a może to Witek tak zapitalał Skodą, że droga tam minęła mi bardzo szybko. Podróż nocą nie służy oglądaniu krajobrazów, więc tym większy był mój zachwyt w sobotę rano nad tamtejszymi krajobrazami, górami, budynkami. Czuło się te pruskie i wcześniejsze czasy. A jadąc do Spalonej przez góry chciało się iść w las szukać hitlerowskich sztolni znanych mi jedynie z książek. Piękno tego terenu jeszcze spotęgowała piękna słoneczna pogoda i "zaawansowana" jesień która pozłociła liście na drzewach. W niedzielę zrezygnowaliśmy z oglądania drugiej pętli i poszliśmy do Twierdzy Kłodzkiej, bo pewnie prędko w te tereny nie powrócimy.

Emocji rajdowych było trochę mniej. Dzwony jak były tam gdzie nas nie było, przestojów w przeciwieństwie do GSMP nie było, bardzo spokojni i wyluzowani safeciarze i policja, nie było mękolenia, że nie wolno przechodzić zaraz po przejeździe rajdówki itp. Chyba byli zbyt wyluzowani o czym przekonał się Wojtek Chuchała po potrąceniu pijanego "kibica" (koszmarnie nieodpowiednie słowo, bo nawet pijany kibic wie że nienależy włazić na odcinek, a jak nie wie to pewnie ma kolegów, którzy mu wyperswadują żeby tego nie robić).

Z bliższych znajomych startował jedynie Maciek z Mateuszem w 3 lidze więc było spokojnie, byle do mety. Pewne emocje jednak pojawiały się przy obserwowaniu klasy N2 ;)

Fotograficznie podszedłem do tematu na luzie, bez ciśnień testuje podpatrzone u lepszych ode mnie pomysły na zdjęcia, zabawa ze światłem, pod światło, parokrotnie Tamronem, który okazał się bardzo "niestabilnym" szkłem. Na pełnej dziurze, przy stałym punkcie AF ustawionym w body w dwóch momentach złapał okrutny BF w tym raz jak Maciek wjeżdżał na metę. Trochę mnie to podłamało, że zesrałem zdjęcia, ale na szczęście zrobiłem ich na tyle dużo, że kilka zdjęć było dobrych, no i mam "kopie zapasową" czyli dobre zdjęcia z niedzielnej mety. Niestety kilka zepsutych zdjęć z serwisu trzeba było skasować :( Dziwne, na odcinku ani razu nie miałem takiej sytuacji a tam trzeba działać szybko.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć. Komentarze techniczne jak i nietechniczne mile widziane.

SLAJDY:


GALERIA:
Rajd Dolnośląski 2010

1. Rajd Kańczudzki

KJS składający się głównie z odcinków drogowych, za co należą się gromkie brawa. Z punktu widzenia kibica bardzo mi się podobała kompaktowość tras. Wyruszasz od mety i po 10 minutach jesteś przy starcie :D To nie to co prawdziwe rajdy, gdzie by się szło i szło i szło. Z punktu widzenia zawodnika, to ten niecały kilometr to pewnie trochę za mało. Szkoda, bo chyba zgodnie z regulaminem można robić próby do 2km, trzeba by to sprawdzić, bo nie pamiętam dokładnie.

Fotograficznie, wyjazd potraktowałem jako trening przed grubszą imprezą, która miała odbyć się tydzień później.

SLAJDY


GALERIA
1. Rajd Kańczudzki