Czechy zaskoczyły nas piątkową gorącą nocą. Na OS Pindula samochodowy termometr pokazał 26*C. Kolejnej nocy już tak przyjemnie nie było, delikatnie mówiąc.
Fotograficznie warunki ciężkie, ale szukanie dobrego miejsca nie miało priorytetu. Na stronie rajdu napisali, że został pobity rekord akredytowanych dziennikarzy, fotografów i filmowców. W sobotę byliśmy w partii leśnej odcinka, ciemno, wysokie iso, duże kontrasty. Niestety pierwszy przejazd został odwołany po wypadku i był wolny przejazd. Dzięki temu było dużo czasu na zabawy ze światłem.
GALERIA:
Barum Czech Rally Zlin 2011 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz