Śnieg idealnie się wstrzelił w niedzielną imprezę i zasypał cały Rzeszów dzięki czemu impreza stała się o wiele ciekawsza, gdyż startujący "zapinali boka, ku uciesze oka".
Następnie coś nowego, czyli przejażdżki rajdówkami wokół centrum Tyczyna. Trasa mało interesująca, bo jeździło się wkoło skweru jak w NASCAR'ze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz